Przyroda w styczniu

Jezioro zimową porą - fot. Adam Paluśkiewicz

Przyroda w styczniu

Zima w całej pełni.
Rośliny śpią pod śniegiem w postaci nasion, kłączy, cebul i bulw. Drzewa i krzewy są bezlistne. Tylko niektóre iglaste posiadają zimozielone liście zabezpieczone przed mrozem.

W tym okresie gnieździ się krzyżodziób świerkowy, którego pisklęta są bardzo odporne na mrozy.
Przebywają u nas „zimowi goście” – czeczotki, gile, jemiołuszki, myszołowy włochate, jery i inne ptaki. Wiele gatunków występujących u nas latem odlatuje dalej na południe, za to ich krewniacy z północy docierają do Polski. Należą do nich: szczygły, wrony, gawrony i kawki. Na zimę pozostają: sikory, większość dzwońców, trznadle, wróble, gołębie, kuropatwy, jarząbki, cietrzewie oraz głuszce. O nich i przybyszach z północy należy pamiętać w okresie zimy i dokarmiać w miarę możliwości nasionami roślin oleistych, chwastów i zbóż, okruchami pieczywa, gotowanymi ziemniakami, resztkami mięsa i topionym tłuszczem. Szczególnie polecamy opiece sikory, dla których doskonałymi karmnikami są deseczki z ponacinanymi rowkami lub klocki zawieszone przy oknie, albo na pobliskim drzewie i oblane jakimkolwiek, stopionym tłuszczem zmieszanym z nasionami maku, konopi lub rzepaku.

Pamiętajmy, aby karmę dla ptaków wykładać systematycznie. Poza osiedlami ludzkimi wykładajmy karmę dla zwierzyny leśnej.