Uroczysko, położone nad rzeką Brdą, 3 km na południe od Tucholi, uznawane jest przez turystów za niezwykłą atrakcję. Dojście do niego prowadzi z północy, od leśniczówki Świt lub z południa od miejscowości Piła – Młyn. Obie drogi prowadzą wzdłuż rzeki, wznosząc się i opadając po jej stromym brzegu. Są to niezwykle malownicze szlaki, pozostawiające niezapomniane wrażenia po ich przebyciu.

Krajobraz okolicy

Brda przepływa tutaj krętym korytem, znajdującym się w głębokim jarze. Przypomina górską rzekę o dużym spadku i szybkim przepływie wód. W nurcie rzeki znajdują się liczne głazy narzutowe tworzące progi. Dodatkowym utrudnieniem dla kajakarzy są powalone drzewa. Brzegi rzeki porośnięte są różnorodną roślinnością w większości objętą ochroną gatunkową. Dochodzące do dna jaru promienie słoneczne zwiększają urok i podkreślają niesamowitość tego miejsca, od dawna nazywanego przez turystów „Piekiełkiem”. Brda na tym odcinku przepływa przez lasy. Pasy drzewostanów wzdłuż rzeki od dawna ochraniane były przez leśników, stąd napotykamy tutaj na drzewa o pokaźnych rozmiarach. W pobliżu leśniczówki Świt, jak i na całym odcinku zwanym „Doliną Rzeki Brdy” znajdują się wspaniałe okazy dębów, lip i sosen.

Miejscowe podania

Dęby rosnące przy leśniczówce, zwane „wisielczymi”, posiadają swoją legendę. Prowadzący swe wojska na Moskwę, Napoleon Bonaparte, nie pominął leśniczówki położonej wśród przepastnych borów, jako miejsca na krótkotrwały postój. W miejscu tym odbyła się również egzekucja dezerterów armii francuskiej, do czego posłużyły, zapewne już wtedy solidnie wyglądające, konary rosnących w pobliżu dębów. W budynku leśnictwa Świt, w latach 1927-1937 mieszkał nadleśniczy Kazimierz Szulisławski, pierwszy po II wojnie światowej Wojewódzki Konserwator Przyrody w Bydgoszczy. W leśniczówce tej często przebywał – przyjaciel pana Szulisławskiego – znany malarz, Leon Wyczółkowski. Artysta czerpał z tego niezwykłego miejsca przykłady i motywy dla swej twórczości, utrwalając na płótnie i papierze wiele najciekawszych i niezwykłych okazów przyrody zarówno z okolic Świtu, jak i Gościeradza, Koronowa, Jasińca, a przede wszystkim z Wierzchlasu. Około 2 km na północ od tego miejsca, w Rudzkim Moście, w maju 1986 r. wzniesiono monumentalny pomnik, na miejscu gdzie jesienią 1939 r. w obecności „kata Pomorza” – gdańskiego gauleitera Alberta Forstera zamordowano 560 mieszkańców Tucholi i byłego powiatu tucholskiego.