Czasy gospodarki „planowych niedoborów”

czyli lata 1945 – 1989 r

Henryk Jabłoński

Powierzchnia i ludność powiatu po wojnie

Powiat tucholski w powojennej Polsce istniał bez przerwy do 1975 r. kiedy to w skutek reformy administracyjnej m.in. zlikwidowano powiaty.
Do 1962 r. pow. powiatu wynosiła 1011,68 km², a po l stycznia 1962 r. 1074 km² co stanowiło prawie 5 % pow. całego województwa bydgoskiego. Podobnie jak w okresie międzywojennym około 46 % powierzchni stanowią grunty rolne, ale zwiększył się w porównaniu z tym okresem udział lasów i wyniósł około 44%.
Jeśli chodzi o ludność to wojna i okres bezpośrednio powojenny wprowadziły dwie zmiany.
Po pierwsze spadła liczba ludności o około 3 tyś. Po drugie powiat zaczęła zamieszkiwać ludność prawie w stu procentach narodowości polskiej. Ludność niemiecka została w całości wysiedlona albo przez wycofujące się wojska niemieckie, albo później przez władze polskie realizujące ustalenia jałtańsko-poczdamskie tzw. „wielkiej trójki”.

Kolejne lata w strukturze ludności

W następnych latach pomimo dużego przyrostu naturalnego liczba ludności ponownie spadła o około 3 tyś.Było to spowodowane migracją wewnętrzną (miasto – wieś). W latach pięćdziesiątych liczba ludności powiatu mocno wzrosła, by w latach sześćdziesiątych rosnąć już znacznie wolniej. Cały ten czas trwało też zjawisko odpływu ludzi ze wsi do miast, w tym także do Tucholi. Gęstość zaludnienia przez całe lata 60-te wynosiła blisko 40 osób na km² i była bardzo nierównomierna. W południowo-zachodniej części powiatu jest wyższa niż w północno-wschodniej.
Ludność skupiona była w jednym mieście i 191 wsiach. Większość wsi (74 %) to małe wsie do 200 osób, takich powyżej 1000 osób było tylko 3.

Przemysł

Przemysł w interesującym nas powiecie w ciągu lat 1945-1970 wzrósł bardzo znacząco, choć nadal był to przemysł związany głównie z rolnictwem i branżą spożywczą oraz zakłady usługowe. Skok ilościowy był jednak duży, bo w 1945 r. istniało na terenie powiatu 15 większych zakładów przemysłowych, w 1960 r. już 87, a w 1970 r., 103 zakłady przemysłu tzw. „uspołecznionego” co w praktyce tamtych lat oznaczało większe zakłady. Podobnie rosło zatrudnienie w przemyśle choć w omawianym okresie nadal rolnictwo było głównym pracodawcą.
W 1965 r. powstał w wyniku przekształceń (z Państwowego Przedsiębiorstwa Traktorów i Maszyn Rolniczych 1945-1947 i Zakładu Remontowo-Montażowego Technicznej Obsługi Rolnictwa 1947-1965) Państwowy Ośrodek Maszynowy, który był jednym z największych i najprężniejszych zakładów w powiecie (w 1958 r. – 218 zatrudnionych).
Oprócz niego działały mleczarnie, młyny, przedsiębiorstwo przetwórstwa owocowo-warzywnego, gorzelnie, piekarnie, wylęgarnie drobiu, stolarnie, drukarnia itp.

Rolnictwo w powiecie

Rolnictwo, które zawsze stanowiło podstawę gospodarki w naszym powiecie przechodziło „normalne” dla powojennej Polski przemiany tj. nacjonalizację większych majątków ziemskich polskich oraz niezależnie od wielkości gospodarstw poniemieckich, reformę rolną i przymusową kolektywizację ze wszystkimi tego konsekwencjami. Choć utworzono wiele PGR-ów, jak np. w Kamienicy, Łyskowie, Wieszczyce itd. to indywidualna własność chłopska zawsze tu przeważała (w 1960 r. – 83,7 % użytków rolnych, ale łącznie z kółkami rolniczymi, w 1965 r. – 83,1 %, w 1974 r. – 79,1 %).
Produktywność tych gospodarstw nie była jednak zadowalająca gdyż np. w 1967 r. globalna produkcja rolnicza na l ha użytków rolnych w indywidualnych gospodarstwach liczona w powiatach była jedną z najniższych w województwie bydgoskim (tylko powiat chojnicki miał niższą, równą zaś powiatowi tucholskiemu tylko cztery inne).
Jeśli chodzi o zaopatrzenie rolnictwa w środki produkcji to w latach 60-tych (biorąc pod uwagę liczbę ciągników w powiecie) zajmowaliśmy na 26 powiatów w 1960 r. 10 miejsce, a w 1965 r. miejsce 13. Natomiast nawozów sztucznych zużywano w naszym powiecie poniżej średniej wojewódzkiej, która w latach 1967/1968 mieściła się w przedziale między 80, a 90 kg NPK w czystym składniku na l ha użytków rolnych w indywidualnych gospodarstwach rolnych, kółkach rolniczych i spółdzielniach produkcyjnych (w PGR-ach była jeszcze wyższa), gdy tymczasem w naszym powiecie była to wielkość mieszcząca się w przedziale od 60 do 90 kg NPK w czystym składniku na l ha użytków rolnych (wszystkich).

Elektryfikacja wsi

W latach 60-tych trwała jeszcze elektryfikacja wsi. Pod tym względem interesujący nas teren też wypadał gorzej niż województwo. W roku 1960 zelektryfikowanych gospodarstw rolnych (indywidualnych) w stosunku do ogólnej liczby takich gospodarstw wynosił w województwie 39,5 %, a w powiecie tucholskim 35,6 %. W 1965 r. wielkości te wynosiły odpowiednio 66,8 % i 63 %.

Plony i hodowla bydła

Te słabości kultury rolnej i infrastruktury rolnej łącznie ze słabymi glebami powodowały, że np. plony (roczne przeciętne) 4 zbóż w latach 1966-1968 w naszym powiecie mieściły się w przedziale między 15, a 20 kwintali co razem z powiatem chojnickim dawało nam ostatnie miejsce w województwie bydgoskim a w skali kraju w niższym przedziale (poniżej 15 kwintali) mieściło się tylko pięć powiatów.
Podobnie przedstawiała się sytuacja pod względem hodowli bydła , ale jeśli chodzi o produkcję trzody chlewnej to w 1968 r. (biorąc pod uwagę liczbę sztuk na 100 ha użytków rolnych) byliśmy w czołówce zarówno w kraju jak i w województwie. W 1973 r. średnia gęstość zaludnienia na km². to 40 osób, a w Polsce w 1974 r. 108 osób na km² natomiast w województwie bydgoskim 95 osób na km.²

Zakłady przemysłowe i zatrudnienie mieszkańców

W tym samym roku w powiecie istniało 230 zakładów przemysłowych (w tym 127 prywatnych). Zatrudnionych w nich było 2364 osoby z tego w prywatnych zakładach 147 osób. Liczby te świadczą o tym, że co prawda liczba podmiotów prywatnych przewyższa podmioty uspołecznione to są to głównie zakłady rzemieślnicze nie zatrudniające (w zasadzie) pracowników.
Średnie zatrudnienie w zakładach prywatnych to 1,16 zatrudnionego, a w zakładach uspołecznionych 21,52 zatrudnionego w zakładzie. Wobec tego analizując zatrudnienie w poszczególnych gałęziach przemysłu możemy pominąć zakłady prywatne. Na 6246 zatrudnionych w gospodarce uspołecznionej poza rolnictwem i leśnictwem: 29 % zatrudnionych jest w przemyśle, 0,02 % w budownictwie, 16,41 % w transporcie i łączności, 15,58% w handlu, 2,19 % w gospodarce mieszkaniowej i komunalnej, 12,12 % w oświacie i wychowaniu oraz 4,79 % w ochronie zdrowia opiece społecznej i kulturze fizycznej. Jak więc widać choć przemysł stanowi największą pozycję w takim układzie działowym to jednak łatwo zauważyć, że szeroko rozumiane usługi (tj. wszystko poza przemysłem rolnictwem i leśnictwem) dają zatrudnienie przeważającej liczbie osób nas interesujących. Świadczy to o słabości przemysłu na tym terenie.
Potwierdza to, zestawienie powiatów wg zatrudnienia w przemyśle uspołecznionym na 1000 mieszkańców z 1973 r. Podzielono tu powiaty całej Polski na grupy zaczynając od grupy do 25 zatrudnionych na 1000 mieszkańców do 250 i więcej zatrudnionych na 1000 mieszkańców w gospodarce uspołecznionej, z przedziałami co 25 osób. W takim zestawieniu powiat tucholski znajduje się w przedziale 50-75 zatrudnionych. Z tego samego zestawienia wynika również, że 62 % powiatów w Polsce ma ten wskaźnik wyższy.

Zasoby mieszkaniowe

Jeśli chodzi o infrastrukturę to w tej części zajmiemy się tylko zasobami mieszkaniowymi. W pierwszej połowie lat 60-tych w powiecie tucholskim budowano bardzo mało izb mieszkalnych i mieszkań. W województwie bydgoskim w omawianym okresie pod względem oddanych do użytku mieszkań zajmowaliśmy miejsce czwarte od końca, a trzecie od końca pod względem izb mieszkalnych oddanych do użytku.

Gdy jednak przyjrzymy się zasobom mieszkaniowym powiatu tucholskiego w 1973 r. to widzimy, że są one znaczące w porównaniu z innymi powiatami województwa bydgoskiego i sąsiedniego gdańskiego. Np. liczba izb w mieszkaniu (przeciętnym) powiatu tucholskiego wynosiła 3,59 podczas gdy ten sam wskaźnik dla województwa gdańskiego wynosił 3,17, a dla powiatów z woj. bydgoskiego takich jak Sępolno Krajeńskie -3,39, Toruń – 3,08, czy Żnin – 3,27. Ten sam wskaźnik liczony tylko dla miast wynosi w powiecie tucholskim 3,27, a dla woj. gdańskiego 3,06, w Sępolnie Krajeńskim 3,12, w Toruniu 3,01, Żninie 3,13. Z kolei przeciętna liczba osób na izbę w interesującym nas powiecie w tym samym roku wyniosła 1,16, a woj. gdańskim 1,25, w powiatach sępoleńskim 1,22, toruńskim 1,40, żnińskim 1,22. Biorąc pod uwagę ten sam wskaźnik liczony dla miast widzimy, że w powiecie tucholskim wynosi on 1,23, woj. gdańskim 1,24, powiecie, sępoleńskim 1,22, powiecie toruńskim 1,25. powiecie żnińskim 1,18. Dane te wskazują na to, że powiat tucholski wskaźniki w tej dziedzinie ma nieco lepsze niż województwo gdańskie oraz inne powiaty woj. bydgoskiego. Należy jednak pamiętać, że w woj. gdańskim aż 71,4 % ludności mieszka w miastach, a w powiecie tucholskim tylko 22,6 %. Jednak nawet jeśli te same wskaźniki porównamy z podobnymi osadniczo powiatami woj. gdańskiego to porównanie wypada na korzyść powiatu tucholskiego.

 Dostępność telefonii

Przyglądając się abonentom telefonicznym na interesującym nas terenie stwierdzamy, że w 1965 r. biorąc pod uwagę ilość abonentów telefonicznych na 1000 mieszkańców nasz powiat był na 10 miejscu w woj. bydgoskim (wielkość ta dla woj. wynosiła 26,8, a dla powiatu tucholskiego 19,1) . W 1973 r. na interesującym nas terenie było 1248 abonentów telefonicznych z tego na miasto Tuchola przypada 58, l %, a na wieś powiatu tucholskiego 41,99 %. Należy przy tym pamiętać o małym odsetku ludności miejskiej w tym powiecie (22,6 %) co oznacza, że wieś w telefony była bardzo uboga. Jeśli dodatkowo stwierdzimy, że w 1974 r. tylko 58% abonentów w Polsce to abonenci prywatni to obraz zapóźnienia cywilizacyjnego tucholskiej wsi w tym czasie staje się pełniejszy. Biorąc pod uwagę ilość abonentów telefonicznych na 1000 mieszkańców (w roku 1973) stwierdzamy: w Polsce wskaźnik ten wynosi 40,5, w woj. gdańskim 52,4, w powiecie tucholskim 29,0.52

 Podsumowanie

Z tych wszystkich zestawień dotyczących przemysłu, rolnictwa, zatrudnienia, zasobów mieszkaniowych i telefonizacji wynika, że przed 1989 r. powiat tucholski był słabo uprzemysłowiony, dość zasobny w mieszkania, ale zapóźniony jeśli chodzi o telekomunikację, zwłaszcza wsi. Powiat był słabo zaludniony za to mocno zalesiony o słabych glebach i niekorzystnym dla rolnictwa klimacie.

Autor: Henryk Jabłoński